Zespół prowokowanej zdrady to zachowanie, które w większości przypadków dotyczy mężczyzn – chcą oni, aby partnerki ich zdradzały – odczuwają przyjemność albo z patrzenia na zdradę, albo ze świadomości, że do tej zdrady doszło.
Zespół projektowanej zdrady to zachowanie, o którym jeszcze do nie dawna nie miałam pojęcia. Wszystko zaczęło się od rozmowy z moją bliską koleżanką, która zwierzyła mi się, że jej partner ostatnio dziwnie się zachowuje – usilnie namawia ją, aby zrezygnowała ze „związkowej” rutyny i zaszalała w objęciach innego mężczyzny. Na początku tłumaczył to tym, że pragnie, aby ona była szczęśliwa, że nie chce jej ograniczać, jednak gdy to nie zadziałało, przyznał się, że on tego pragnie – pragnie, aby jego ukochana go zdradziła i potem zdała mu z tego relację.
Gdy to usłyszałam, nie mogłam ukryć zdziwienia, zresztą tak samo jak sama zainteresowana. Obie byłyśmy na tyle zszokowane, że postanowiłyśmy poszperać w Internecie i poszukać informacji na temat takiego zachowania – i znalazłyśmy… Właśnie wtedy trafiłyśmy w sieci na zespół prowokowanej zdrady.
Zespół prowokowanej zdrady – co to takiego?
Otóż zespół prowokowanej zdrady to zachowanie partnera polegające na namawianiu partnerki na przysłowiowy skok w bok (piszę tutaj o zachowaniu mężczyzny, ponieważ, jak zaznaczyłam na samym początku, w większości przypadków dotyczy to właśnie ich). Po tym wydarzeniu partnerka ma zdać relację z tej schadzki swojemu ukochanemu. Czy to nie brzmi dziwnie?
W literaturze fachowej opisuje się to zachowanie jako formę kandaulezizmu, który ma bardzo dużo wspólnego z masochizmem i ekshibicjonizmem. Mężczyzna czuje podniecenie, gdy widzi ciało swojej kobiety w objęciach innego mężczyzny.
Oczywiście na samym początku te prośby nie są formułowane wprost – tak jak to było w przypadku mojej koleżanki. Dopiero później mężczyzna decyduje się postawić kawę na ławę i oznajmia, że zdrada sprawi mu ogromną przyjemność.
Reakcje kobiet
Jak kobiety reagują na takie prośby? Jak Ty byś zareagowała? Uznałabyś to za żart czy może test wierności? A może od razu potraktowałabyś to poważnie i byłabyś oburzona i przerażona? Nie ulega wątpliwości, że na samym początku większość kobiet nie myśli o tym jako o zaburzeniu, które należy leczyć, dopiero gdy te prośby stają się coraz bardziej nachalne, zaczynają się poważnie martwić i zastanawiać, co dalej.
Zespół prowokowanej zdrady – dlaczego mężczyźni chcą być zdradzani?
Przyczyn tego zachowania jest wiele. Psycholodzy i seksuolodzy wymieniają np. przykre doświadczenia z przeszłości, np. molestowanie seksualne, potrzeby orgiastyczne, chęć przeżycia seksu grupowego, tendencje masochistyczne, potrzeba poniżenia kobiety, chęć przerwania związku czy po prostu pragnienie przyzwolenia na podobne zachowania.
Nie ulega wątpliwości, że gdy to zachowanie staje się coraz bardziej nachalne, bez konsultacji z seksuologiem się nie obejdzie.
Co z moją koleżanką?
Pewnie jesteście ciekawe, jak się ma teraz związek mojej koleżanki. Otóż podjęła ona decyzję o rozstaniu. Decyzja nie była pochopna. Na początku zaproponowała partnerowi terapię u seksuologa, ten jednak nie wyraził na nią zgody, co więcej, uważał, że jego zachowanie przecież nie jest dziwne – w końcu każdy ma jakieś fetysze.
A wy słyszałyście kiedyś o zespole prowokowanej zdrady? A może same doświadczyłyście takiego zachowania ze strony partnera? Jeśli tylko macie ochotę, podzielcie się doświadczeniami w komentarzach.
(5 głosów, ocena: 4,80 na 5)
5 komentarzy
Jeśli jakiś mężczyzna lub kobieta znajduje się w podobnej sytuacji i chce swobodnie porozmawiać, zapraszam.
Witam
Jestem Bogdan 39 lat moja żona ma 40 lat że zdradą kontrolowaną zaczęliśmy eksperymentować pół roku temu. Niestety nie jest to łatwy temat zwłaszcza dla mnie mam wrażenie że moja żona dużo lepiej się w tym czuje. Z jednej strony mam zapewnienie od żony że to tylko zabawa a z drugiej mam mętlik w głowie i wiele pytań.
Jestem właśnie w takiej sytuacji, i nie wiem co o tym myśleć, co robić. Facet jest bisexualny, mówi że z mężczyznami był tylko 2 razy. Nie był z nimi w związkach. Pociąga mnie, mamy wspólne zainteresowania. Dla niego to normalne, dla mnie szok
To jakieś nienormalne zachowania, w moim środowisku nie spotkalem się z zcymś takim. Uciekaj od takiego faceta jak najdalej i najszybciej
Ja spotkałam się z czymś takim „ nie będę miał nic przeciwko jeśli będzie cię na noce odwiedzał kolega „… nawet robił nam zakupy i sprzątał „ żeby wstydu nie było … tu macie wino … bułki kanapki…” nie wiem co miał na celu , czy był to test wierności ? Kiepski , bo jeśli mój facet mi mówi ze nie ma nic przeciwko … no – jak dla mnie początek końca …wiec nie miałam wyrzutów sumienia …tak – chyba był to pokrętny plan ? Może … tendencje ekshibicjonistyczne – miał … osobowość psychopatyczno narcystyczna … cieszę się … tylko nieco współczuje bo mam wrażenie , ze nie do końca przemyślał konsekwencje … ja – jestem teraz szczęśliwa ?